W wywiadzie dla kanału „Everyone Loves Guitar” Ray Luzier wyznał, że zbyt wielu muzyków spoczywa na laurach, gdy odniesie sukces.
W wywiadzie perkusista Korn mówi:
Nigdy nie myślałem o sobie: „Och, udało mi się. Jestem teraz gwiazdą rocka”. Nadal tak nie uważam. Jestem ciężko pracującym profesjonalnym muzykiem, który ma to szczęście, że mu dobrze płacą.
By dotrzeć do tego miejsca przeżyłem wzloty i upadki. Obiecywano mi lukratywne kontrakty, a potem ziemia osuwała mi się spod stóp. Miałem dobrą passę, miałem złą passę. Niewiele osób osiągnęło to, co ja, a jednak nigdy nie byłem słynnym muzykiem, który żyje marzeniami.
Mam wielu przyjaciół, którzy, gdy poczują zapach dużych pieniędzy, zaczynają żyć ponad stan. Ale to tylko chwila. Trzeba wykazać się rozsądkiem. Oczywiście to trudne, jeśli przez wiele lat byłeś spłukany.
Jeśli studiujesz prawo albo medycynę, jesteś mądry, masz dobre oceny i ciężko pracujesz, prędzej lub później pewnie osiągniesz sukces. Ale w muzyce tak to nie działa. Możesz być wirtuozem, niesamowitym muzykiem i wcale to nie oznacza, że się na tym dorobisz. Nigdy nie wolno ci przestać pracować. Jeśli spoczniesz na laurach, zejdziesz na zły tor.
Ray Luzier gra w zespole Korn od 2009 roku. Na swoim koncie ma także albumy z Davidem Lee Rothem, Army Of Anyone i KXM.
rf