Do nieoczekiwanego zamieszania doszło podczas koncertu Limp Bizkit w New Jersey. Po zakończeniu jednego z utworów, na scenę wskoczył Shaggy 2 Dope z Insane Clown Posse i próbował kopnąć Freda Dursta z wyskoku w plecy. Na jego nieszczęście źle wymierzył i wylądował na deskach, skąd zgarnęła go ochrona.
Fred Durst wyreżyseruje thriller o psychopacie
Nie wiadomo, co spowodowało tę akcję, ale gdy ochrona zajęła się Shaggym, Fred Durst stoicko skomentował: „Co za mięczak”.
Wszystko to miało miejsce pod koniec utworu „Faith” George’a Michaela (na poniższym filmie od 2:20).
Co z nowym albumem Limp Bizkit?
Fani muzycznego wcielenia Freda Dursta od dobrych kilku lat wypatrują na horyzoncie nowego albumu zespołu Limp Bizkit. Czy się w końcu doczekają? Siódmy studyjny krążek, roboczo (?) zatytułowany „Stampede of the Disco Elephants”, miał ukazać się już dawno temu.
W październiku ubiegłego roku gitarzysta Wes Borland w wywiadzie dla NME powiedział:
Zrobiłem, to co miałem zrobić, teraz chyba Fred stara się wymyślić co z tym dalej zrobić. Wiem, że pracuje nad tym teraz w studio, ale nie wiem dokładnie co robi. Tak naprawdę czekam aż skończy, żebym mógł zająć się miksowaniem i edycją, aby coś z tego wyszło. Odbyliśmy bardzo dużo sesji – mamy bodaj 28-29 utworów, więc nieważne co z tego wybierze, żeby dograć wokal, to ja się tym zajmę, zrobię z tego w swoim domu płytę.
Losy nowego albumu wciąż nie są znane. Ostatnią płytą Limp Bizkit jest „Gold Cobra” z 2011 roku. Album nie powtórzył sukcesu komercyjnego poprzednich płyt grupy.
rf