Od dwóch dni zachodnie serwisy internetowe donoszą, że Rammstein rozstaje się ze swym wieloletnim frontmanem, Tillem Lindemannem. W piątek, 13 lipca wokalista miał oznajmić, że odchodzi z powodu narastającej dysharmonii wewnątrz zespołu. Zobowiązał się jednak do nagrania z grupą jeszcze jednego albumu. Później Lindemanna ma zastąpić En Esch – lider industrialnego KMFDM.
Czekamy na oficjalne potwierdzenie tej informacji ze strony muzyków lub managementu Rammstein.
jor
KOMENTARZE