Chris Tsangarides zmarł 7 stycznia 2018 roku po krótkiej walce z zapaleniem płuc i problemami z sercem. Miał 61 lat.
Członkowie Decapitated oczyszczeni z zarzutów
Chris Tsangarides zasłynął produkcją płyt takich artystów, jak Judas Priest, Anvil, Gary Moore, Thin Lizzy, Helloween, Angra, Anthem, Yngwie Malmsteen i Tygers of Pan Tang, ale pracował też z Depeche Mode i Tomem Jonesem.
Był współproducentem między innymi ostatniego albumu Thin Lizzy, „Thunder And Lightning”, a także pierwszego solowego albumu Bruce’a Dickinsona, „Tattooed Millionaire” oraz nominowanego do nagrody Grammy albumu „Painkiller” Judas Priest.
Wielu spośród jego współpracowników zdążyło zareagować na jego śmierć w mediach społecznościowych
Perkusista Saxon, Nigel Glockler, napisał:
Z wielkim smutkiem dowiedziałem się o śmierci Chrisa. Był fantastycznym producentem i jeszcze lepszym człowiekiem.
Zespół Thin Lizzy napisał:
Z wielkim smutkiem usłyszeliśmy o odejściu producenta Chrisa Tsangaridesa, z którym pracowaliśmy przy „Renegade” i „Thunder And Lightning”. Myślami jesteśmy z żoną Chrisa, Jane i jego rodziną.
Basista Black Sabbath i Whitesnake, Neil Murray, dodał:
Chris był niezwykle uroczym i utalentowanym człowiekiem. Jestem pewien, że wszystkim, którzy go znali, będzie go brakowało.
Tsangarides z wykształcenia był muzykiem, szkolił się w klasie trąbki i fortepianu na Royal Academy of Music. Pracę producencką rozpoczął w połowie lat 70., jako inżynier dźwięku przy płycie „Sad Wings Of Destiny” Judas Priest. Znany był głównie z pracy z zespołami hardrockowymi i heavymetalowymi, ale też zremiksował utwór „Never Let Me Down Again” Depeche Mode, który w 1987 roku został wydany na singlu.
rf