Jak donosi portal „Yahoo!” koncern Universal Pictures nabył prawa do piosenek Prince’a z myślą o stworzeniu filmu, który mógłby konkurować z „Bohemian Rhapsody”. W przeciwieństwie do filmowej biografii Queen, która zarobiła już ponad 500 milionów dolarów, film ten ma być nieco inny.
Damon Albarn odrzucił ofertę pracy z Prince'em z powodu pewnego zakazu
Przewodnicząca Universal, Donna Langley, twierdzi, że tym razem ma powstać coś „nieszablonowego”. Twórcy nie chcą kolejnej filmowej biografii, a raczej film z fikcyjną fabułą i piosenkami Prince’a:
Rozpoczęliśmy spotkania z potencjalnymi autorami i producentami. Chcemy zrobić film w stylu „Mamma Mia” z całkowicie oryginalną fabułą, w której piosenki Prince’a pomogą w narracji.
Przedstawiciele Universal przyznają, że sukces „Bohemian Rhapsody” jest dla nich motywacją do stworzenia takiego filmu. Zastrzegają jednak, że nie będzie to zwykła biografia, gdyż ten temat – ich zdaniem – wyczerpał film „Purple Rain” z 1984 roku.
Data premiery filmu z muzyką Prince’a nie jest jeszcze znana, jednak rok 2019 zapowiada się interesująco dla wielbicieli muzycznych biografii. Na marzec zapowiedziano premierę biografii Motley Crue, zatytułowanej „Brud”, a na maj biografię Eltona Johna pod tytułem „Rocketman”.
rf