W wypełnionym klubie w stanie Illinois doszło do tragedii. Jest przynajmniej jedna ofiara śmiertelna.
W klubie Apollo Theater w Belvidere, w stanie Illinois, w piątek 31 marca, doszło do zawalenia dachu. Tragedia wydarzyła się, gdy w klubie byli już ludzie, którzy przyszli na koncert Morbid Angel i towarzyszących mu grup. Przedstawiciele policji podają, że w klubie znajdowało się 260 osób. Jak donoszą media zginęła co najmniej jedna osoba, a 28 zostało rannych, z czego pięć ciężko.
Przyczyną zawalenia się dachu był silny wiatr, który doprowadził do uszkodzenia konstrukcji budynku. Wcześniej wydano ostrzeżenie o tornadzie. Członków Morbid Angel podobno jeszcze nie było w budynku, gdy to się wydarzyło. Matka gitarzysty Treya Azagthotha poinformowała:
Rozmawiałam z Treyem. Był w autobusie, kiedy to się wydarzyło, ale powiedział, że wszyscy są cali. Słyszałam, że był roztrzęsiony, bo widział, jak budynek się wali i wiedział, że w środku są ich fani. Wszyscy członkowie ze wszystkich zespołów dzięki Bogu są bezpieczni. Wygląda na to, że stało się to po koncercie zespołu Crypta a przed wyjściem kolejnego zespołu.
W koncercie miały wziąć udział zespoły Morbid Angel, Crypta, Skeletal Remains i Revocation.