Jak sama nazwa wskazuje, Off Festival ma za cel promować muzykę niezależną, niszową. Dlatego też część uczestników festiwalu krytykuje tegoroczny line-up, a konkretnie obecność PJ Harvey.
Legendarna kapela zagra na Off Festivalu
Mimo tego, że w minionych latach na festiwal organizowany przez Artura Rojka, przyjeżdżali m.in. Iggy Pop, The Smashing Pumpkins czy Patti Smith, nikt nie budził takich emocji jak PJ Harvey. Jak twierdzą przeciwnicy, scena Off Festivalu nie jest miejscem dla artystki, która nie tak dawno grała na warszawskim Torwarze oraz podczas Open'era.
W takim wypadku dyrektor artystyczny, Artur Rojek, zabrał głos odpowiadając na krytykę tego wyboru:
Są artyści, o których, moim zdaniem, nie wypada dyskutować. To ikony, twórcy całych gatunków, bohaterowie całych dekad. Twórcy o ogromnym wpływie na fanów, ale i innych artystów, odpowiedzialni za rozwój muzyki. Wciąż zaskakują, poszukują, zmieniają się i inspirują. Takimi artystami są albo byli m.in. Iggy Pop, Leonard Cohen, Nick Cave czy Patti Smith.
I taką artystką jest też PJ Harvey.
W oświadczeniu Rojka możemy także przeczytać, że to nie pierwszy raz, kiedy organizatorzy zapraszali artystkę na Off Festival:
PJ Harvey to artystka bardzo popularna na całym świecie – otrzymuje wiele zaproszeń na koncerty i festiwale, i nie wszystkie może przyjąć. My również nie po raz pierwszy ją zapraszaliśmy, ale jesteśmy szczęśliwi, że wreszcie się udało.
Jeżeli przed promotorem pojawia się szansa goszczenia na festiwalu takiej artystki jak PJ, to ja nie mam żadnych wątpliwości. Mam szacunek do wielkich artystów, mam szacunek do ich starań i wpływu, jaki wywołują.
PJ Harvey ostatnio gościła u nas dwukrotnie, nie znaczy to jednak, że jej koncert będzie nudny i oklepany:
OFF jest miejscem niepowtarzalnym. To zawsze świetna atmosfera, miejsce odkrywania muzyki, spotkania podobnych do siebie ludzi. OFF – podobnie jak Open’er, Audioriver czy Nowa Muzyka – ma swoją specyfikę, unikalność i niesamowitą publiczność.
The National, Savages czy Kurt Vile na OFF Festivalu byli czymś innym niż później w Gdyni. Ho99o9 będzie czymś innym na Nowej Muzyce niż Ho99o9 na Dzikiej Scenie OFFa w 2015. Podobnie Róisín Murphy, która będzie inna w tym roku w Katowicach niż rok temu w Płocku. No i nie żyjemy już na zadupiu, do którego artyści wpadają raz na 10 lat albo w ogóle, jak to miało miejsce jeszcze 15 lat temu.
Pomimo tego, że w line-upie pojawiają się znani wykonawcy, duże nazwy, Off pozostanie festiwalem promującym muzyką, której nie uświadczymy w mainstreamie:
Ale pamiętajcie o tym, że OFF to nie tylko główna scena i wielkie nazwiska, że zapraszamy Was do odkrywania nowych postaci i dźwięków. Pewnie nie wszystko Wam się spodoba, ale wierzymy, że wszystko zrobi na Was wrażenie, że po kolejnym OFFie Wasz świat będzie wyglądał inaczej niż przed wizytą w Katowicach…
Pełne oświadczenie Artura Rojka, które zamieścił na profilu Facebookowym festiwalu, znajdziecie poniżej:
Tegoroczny Off Festival odbędzie się w dniach 4-6 sierpnia w Katowicach. Oprócz PJ Harvey na festiwalu wystąpią m.in. Swans, Talib Kweil czy Kwadrofonik z Arturem Rojkiem. Obecnie dostępne są karnety w cenie 270 PLN. Za dodatkowe 60 PLN można dokupić miejsce na polu namiotowym.
Nietypowe inspiracje PJ Harvey
PJ Harvey wydała w 2016 roku album „The Hope Six Demolition Project”, do stworzenia którego inspiracji szukała między innymi w Kosowie, Afganistanie i Waszyngtonie. Miejsca te odwiedziła wraz z fotografem Seamusem Murphym, a powstałe w podróży wiersze przerobiła na piosenki, które trafiły na nowy album. Płyta spotkała się z wielkim zainteresowaniem.
Będzie to już trzecia wizyta artystki w naszym kraju od momentu wydania „The Hope Six Demolition Project” – w 2016 roku PJ Harvey odwiedziła Polskę dwukrotnie: w czerwcu wystąpiła na festiwalu Open’er, a w październiku na warszawskim Torwarze.
PJ Harvey: „The Wheel”
szy