Pomiędzy panami z Pink Floyd bez zmian. Na archiwalny wywiad w wymowny sposób zareagował Nick Mason.
Nick Mason i amerykański dziennikarz Jim DeRogatis połączyli się przez internet, żeby porozmawiać o sprawach związanych z Pink Floyd oraz koncertowymi planami perkusisty. Przy takiej okazji nie mogło zabraknąć tematu Rogera Watersa.
Dziennikarz przywołał fragment archiwalnego wywiadu, w którym Waters powiedział, że David Gilmour i Rick Wright zawsze „ściągali go w dół i torpedowali jego wizję artystyczną” i poprosił Masona o komentarz. Ten zareagował uśmiechem i odparł już nieco poważniej:
Jestem lekko oszołomiony. To zdecydowanie zbyte emocjonalne ujęcie tego, że w zespole istniał jakiś podział… Roger zawsze patrzył szerzej, gdzieś poza muzykę. Wyglądało to nieco sztucznie, ale faktycznie było tak, że on chciał tworzyć filmy oraz muzykę, a jednocześnie byli tacy, którzy woleli skupić się tylko na muzyce. Ale nie uważam, żeby byli dla niego podli z tego powodu. Trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś mógł być złośliwy wobec Rogera! – Mason zaśmiał się i dodał: – Stalin czuł się prześladowany…
Fragment wywiadu, o powrocie Masona na trasę, znajdziecie poniżej:
Poznaj burzliwą historię Pink Floyd za sprawą Wydania Specjalnego poświęconego temu zespołowi.
PINK FLOYD WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE