Pete Townshend o przyszłości The Who: Nie rozmawiamy z Rogerem

/ 6 sierpnia, 2024


Czy The Who powróci jeszcze na scenę albo do studia? Gitarzysta przyznaje, że może to być trudne.


W ostatnich czasach wypowiedzi Pete’a Townshedna i Rogera Daltreya odnośnie przyszłości The Who nie napawały optymizmem. Townshend przyznał, że występowanie z The Who nie sprawia mu już frajdy, a Daltrey, że ten etap jego życia dobiegł końca.

Teraz w wywiadzie dla „The Daily Beast” gitarzysta przyznał, że jednak chciałby coś znowu zrobić z Rogerem, ale zaznaczył, że może to być trudne:

Mam nadzieję, że znajdziemy z Rogerem jakąś wspólną płaszczyznę do pracy. Pewnie bez orkiestry, bo już to robiliśmy. Ale czujemy też, że jesteśmy na ostatnim etapie naszej kariery. Czy chcemy robić, jak Bob Dylan i po prostu grać? Mam wrażenie, że jeśli zbierzemy mały zespół, może to wypalić, ale nie rozmawiamy z Rogerem. Nie odzywamy się. Trudno więc może być znaleźć coś, co nas będzie interesowało. Nie chcę go do niczego zmuszać. Nie chcę robić jak w czasach „Quadrophenii”, kiedy zmuszałem wszystkich w zespole, by robili to, co ja chcę. To prawda, opłacało się, ale nie było w tym nic fajnego. Roger mnie znokautował. Prosiłem się o to. Tak czy inaczej, nie twierdzę, że już z pewnością nic nie zrobimy, ale najpierw musimy nawiązać kontakt z Rogerem, a jak nam się to uda, zobaczymy co będzie.

Pete Townshend wydał koncertowy box „Live In Concert 1985-2001”, a Roger Daltrey niedawno zagrał solową trasę koncertową.

KOMENTARZE

Przeczytaj także