Perry Farrell z zaskoczeniem i niepokojem odkrył, że jego pies zachowuje się dziwnie. Wokalista Jane’s Addiction myślał, że sąsiad próbował otruć jego psa, ale prawda okazała się znacznie bardziej prozaiczna.
Zmarł twórca programu MTV Unplugged
Perry Farrell w wywiadzie dla „The Jason Ellis Show” opowiedział anegdotę, która niedawno przydarzyła się mu, gdy jego pies znalazł się na haju.
Pies Farrella zaczął zachowywać się dziwnie podczas spaceru.
Musiałem założyć mu obrożę. Chwiał się, tylne nogi nie podążały za przednimi. Zadem uderzał o mur, a gdy próbowałem ciągnąć smycz, nie chciał za mną iść. Patrzył na mnie bardzo dziwnym wzrokiem.
Perry myślał, że sąsiad próbował otruć jego psa, więc zabrał go do weterynarza. Ten jednak wykluczył zatrucie, zapytał się jednak, czy możliwe jest, że pies miał kontakt z marihuaną.
Wtedy Perry Farrell przypomniał sobie, że zostawił w ogrodzie resztkę skręta, którego musiał zjeść jego pies. „To było dobre zioło” – wspomina wokalista Jane’s Addiction.
Grupa Jane’s Addiction zakończy 2017 rok dwoma koncertami w Kolorado. Ten rok okazał się dla grupy szczególny. Jesienią do sklepów trafiła płyta CD i DVD „Ritual de lo Habitual: Alive at 25” z koncertem zarejestrowanym 23 września 2016 roku w Irvine Meadows w Kalifornii. Perry Farrell o słynnej płycie, która rozeszła się w USA w nakładzie przekraczającym 2 miliony egzemplarzy, a także o organizowanym przez niego festiwalu muzyki alternatywnej Lollapalooza, powiedział:
Oba przedsięwzięcia były naszymi wielkimi osiągnięciami i pomogły zmienić bieg historii muzyki. Chcieliśmy na tę trasę przygotować specjalny show, żeby fani mogli świętować z nami.
Podczas koncertu zespół, oprócz materiału z „Ritual de lo Habitual” zagrał także kilka innych utworów ze swojej kariery, a gościnnie dołączył do niego Taylor Hawkins z Foo Fighters.
rf