Do zdarzenia miało dojść w 9 stycznia 2013 roku w Los Angeles. Megan Boyd miała wówczas 26 lat i pracowała jako tancerka w klubie Body Shop w Hollywood. Twierdzi ona, że została napastowana seksualnie przez perkusistę Sigur Ros (który w wyniku tych oskarżeń rozstał się w tym miesiącu z grupą).
W rozmowie z „Pitchfork” Boyd opowiada, że spotkała Orriego w klubie późną nocą, po czym postanowiła się udać z nim do niego:
Gdy kogoś bardzo podziwiasz, ufasz mu. Dlatego z nim poszłam. Pod żadnym innym względem nie wyszłabym z klubu z jakimś facetem. Gdy pracujesz w takiej branży musisz spodziewać się tego, że mężczyźni nie będą ci okazywali szacunku. Ale Orri nie sprawiał wrażenia jednego z tych gości. Nie spodziewałam się, że ktokolwiek z tego zespołu w ogóle zajrzałby do klubu ze striptizem.
Megan Boyd twierdzi, że obudziła się w łóżku, gdy Orri uprawiał z nią seks oralny, a następnie bez jej zgody dokonał penetracji.
Tymczasem Orri Páll Dýrason przedstawia zupełnie inny przebieg wydarzeń z tamtej nocy. Twierdzi, że spędzili z Megan razem noc, ale tylko na piciu i rozmowach. Zaprzecza, by doszło do opisywanych przez nią wydarzeń. Perkusista odmawia dalszych komentarzy, twierdząc:
Moim jedynym komentarzem jest to, że nic nie zrobiłem.
W uzasadnieniu decyzji dotyczącej odejścia z Sigur Ros, perkusista napisał:
Nie mogę pozwolić, by takie poważne oskarżenia wpłynęły na zespół i na jego wspaniałą i piękną twórczość. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by wyzwolić się z tego koszmaru. Jednak z szacunku do osób, które rzeczywiście doświadczyły przemocy na tle seksualnym, nie będę walczył na forum publicznym.
Orri Páll Dýrason dołączył do Sigur Ros w 1999 roku i nagrał z grupą pięć albumów studyjnych.
rf | fot. Bram Van Damme