W wieku 73 lat zmarł wieloletni klawiszowiec i gitarzysta zespołu UFO, Paul Raymond. Przyczyną śmierci był zawał serca.
Wieść o śmierci Paula Raymonda opublikowała jego partnerka na Facebooku:
Z rozdartym sercem, ze łzami i z bólem informuję was, że wspaniały i ukochany Paul Raymond dzisiaj zmarł. Lekarze próbowali go reanimować, co początkowo im się udało, ale jego organizm znowu doznał zapaści i już nic nie można było zrobić. Zmarł na zawał serca.
Z radością przyjął ostatnie koncerty UFO w Wielkiej Brytanii i Irlandii i nie mógł się doczekać dalszej części trasy.
To zdjęcie zostało zrobione w ostatnią środę tuż przed opuszczeniem hotelu i powrotem do Niemiec.
Zawsze będę go kochać i mam nadzieję, że spotkamy się po tamtej stronie.
Paul Raymond dołączył do UFO w 1976 roku, a pierwszym albumem, na którym zagrał był „Lights Out” wydany rok później. Chociaż w 1980 roku opuścił skład zespołu, to potem do niego wracał. Brał udział w ostatniej trasie koncertowej zespołu z okazji 50-lecia istnienia.
UFO należy do najpopularniejszych brytyjskich zespołów hardrockowych. Przez jego skład przewinęli się tacy muzycy, jak Mick Bolton, Michael Schenker, Aynsley Dunbar czy Jason Bonham.
%%REKLAMA%%
Grupa zadebiutowała w 1970 roku albumem „UFO 1”, a na koncie ma tak uznane albumy jak „No Heavy Petting” (1976) i „Lights Out” (1977). Ostatni album zespołu ukazał się w 2017 roku pod tytułem „The Salentino Cuts” i zawiera wyłącznie przeróbki innych znanych przebojów.
rf