Niecały miesiąc temu do sądu okręgowego w szwedzkim mieście Linköping wpłynął pozew złożony przez byłych członków Ghost, którzy twierdzili, że nie otrzymywali należnych im pieniędzy od lidera Tobiasa Forge, kryjącego się pod pseudonimem Papa Emeritus. Przy okazji zarzucali liderowi, że chciał zminimalizować ich rolę do muzyków sesyjnych, podczas gdy oni uważali się za pełnoprawnych członków Ghost.
Majowy „Teraz Rock” w kioskach od środy
Członkowie rozstali się z Ghost pod koniec 2016 roku, a Tobias Forge rekrutował nowych muzyków, z którymi ruszył w trasę koncertową po Europie. W wywiadzie dla francuskiego „Radio Metal” powiedział, że nie traktuje on Ghost jako typowego zespołu.
Nie powstaliśmy jako zespół. To był raczej zespół w stylu Bathory, w którym byli muzycy, którzy grali na żywo, ale niekoniecznie ci sami ludzie grali na płytach. Na płytach „Opus” i „Meliora” zagrał na przykład perkusista, który nigdy z nami nie grał na żywo. Z mojego punktu widzenia to nigdy nie był [zespół].
Jeśli śledziłeś naszą działalność od początku, czyli od października 2010 roku, zauważyłeś, że przez lata było wiele zmian składu. Pierwszy skład został zmontowany po nagraniu pierwszej płyty i był to skład koncertowy. Żadna z osób, która grała z nami w listopadzie zeszłego roku nie grała na płycie „Opus Eponymous”.
Tobias Forge wyjaśnił też, czy członkowie Ghost byli zobligowani do zachowywania swoich prawdziwych personaliów w tajemnicy.
Myślę, że jednym z błędów było nie naciskanie na nich w tej sprawie. Powiedzmy, że nie było takiej klauzuli w umowie, bo uznałem, że jest to zrozumiałe. Ale nie było. Nie było zakazu ujawniania swojej osobowości.
Na początku marca 2017 roku w internecie pojawił się film, w którym mężczyzna przedstawiający się jako Martin Persner twierdził, że przez siedem lat grał w zespole Ghost. Mówił w nim:
Od lipca ubiegłego roku – czyli 2016 – nie jestem już członkiem Ghost, jak niektórzy z was mogli zauważyć. O powodach, dlaczego tak się stało, porozmawiamy kiedy indziej, nie dzisiaj.
Chciałbym skorzystać z okazji i podziękować bardzo każdemu, kto wspierał nas, mnie, przychodził na nasze koncerty, trasy i tak dalej. Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy i z pokorą przyjmuję to, że mogłem to robić.
Dawno temu istniał zespół MCC, Magna Carta Cartel. MCC zawiesił działalność siedem lat temu i wtedy powstał Ghost. Długo nie było czasu na MCC, ale teraz pora znowu go wskrzesić.
Po wpłynięciu do sądu pozwu przeciwko Tobiasowi Forge, ujawnione zostały pozostałe personalia członków Ghost, grających w tej grupie pod koniec 2016 roku. Byli to kolejno: Simon Söderberg (gitary, “Alpha,” członek od 2010), Mauro Rubino (klawisze, “Air,” członek od 2011), Henrik Palm (gitara, “Ether,” członek od 2015) i Martin Hjertstedt (perkusja, “Earth,” członek od 2014).
rf
_5377.jpg)