31 sierpnia w Berlinie wystartuje nowa trasa zespołu Pain Of Salvation, promująca album „In The Passing Light Of Day”. Grupa planuje wprowadzić do swojej setlisty kilka rewolucyjnych zmian i parę dawno nie granych utworów.
Wokalista Daniel Gildenlöw zapowiada:
Przynieście kolorowe peruki, wielgachne okulary przeciwsłoneczne i dziwaczne ciuchy. Bądźcie gotowi. Po latach wielu próśb od fanów ćwiczymy utwór „Disco Queen”. Obietnica to obietnica. Europo przygotuj się na mocne uderzenie.
„Disco Queen” to utwór z wydanego w 2007 roku albumu „Scarsick”. Na wszelki wypadek przypominamy Wam studyjną wersję utworu.
To jednak nie wszystkie niespodzianki, jakie przygotowuje zespół. Daniel mówi:
Inne pytanie, które często zadają nam fani od 10 lat to dlaczego nie gramy piosenek z „One Hour By The Concrete Lake”. Nie była to świadoma decyzja, tak jakoś wyszło. W tym roku mija jednak 20 lat od wydania płyty i żeby to uczcić wykonamy kilka numerów z tej płyty. Jeśli jesteście fanami tego albumu, powinniście wybrać się na najbliższe koncerty.
Ogólnie będą to bardzo energiczne koncerty – fani na tej trasie dostaną wysokooktanowe Pain Of Salvation.
Pain Of Salvation wystąpi w Polsce na dwóch koncertach. 1 września grupa zaprezentuje się w warszawskiej Progresji, a 2 września w krakowskim Studiu. Bilety wciąż są w sprzedaży.
rf