Wokalista Black Sabbath stwierdził, że przesadził z kwasem po incydencie z koniem.
Ozzy Osbourne w wywiadzie dla „Classic Rocka” wspomina szalone czasy Black Sabbath, gdy brał wszystko, co mu wpadło w ręce. Ale w pewnym momencie uznał, że przesadził.
Ozzy wspomina nagrania albumu „Vol. 4” z 1972 roku:
Mieszkaliśmy razem w Los Angeles, braliśmy tonę prochów i nagrywaliśmy album. Dobrze się bawiliśmy. Wówczas ludzie w Ameryce doprawiali drinki kwasem. Mi to nie przeszkadzało. Brałem go całymi garściami. Ale skończyłem, gdy wróciłem do Anglii. Raz wziąłem 10 tabletek i poszedłem na spacer. Skończyło się na tym, że przez jakąś godzinę gadałem do konia. W końcu koń się odwrócił i kazał mi spierdalać. Uznałem, że tego za wiele.
Więcej ciekawostek z życia Ozzy’ego i Black Sabbath w Wydaniu Specjalnym poświęconym artyście. Teraz dostępne także w pakiecie.
TRZYPAK WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE
9 września ukaże się nowy album Ozzy’ego zatytułowany „Patient Number 9”.
Tracklista „Patient Number 9”:
- Patient Number 9 (feat. Jeff Beck)
- Immortal (feat. Mike McCready)
- Parasite (feat. Zakk Wylde)
- No Escape From Now (feat. Tony Iommi)
- One Of Those Days (feat. Eric Clapton)
- A Thousand Shades (feat. Jeff Beck)
- Mr. Darkness (feat. Zakk Wylde)
- Nothing Feels Right (feat. Zakk Wylde)
- Evil Shuffle (feat. Zakk Wylde)
- Degradation Rules (feat. Tony Iommi)
- Dead And Gone
- God Only Knows
- Darkside Blues