Noel Gallagher wraz ze swoim zespołem High Flying Birds był jednym z gości podczas europejskiej trasy U2. Artysta na własnej skórze przekonał się, jak mocno imprezować potrafi Bono.
Nocny Kochanek ma nowego perkusistę
W rozmowie na falach Absolute Radio Noel Gallagher przyznał:
Kace na trasie z U2 są mordercze. Zwłaszcza w towarzystwie Bono. Po koncercie w Dublinie udałem się z nim do jego domu. Wyszliśmy wpół do szóstej nad ranem.
Następne co pamiętam to jak budzi mnie telefon, a ja nie wiem, gdzie jestem. W telefonie słyszę głos Bono: „A więc jednak żyjesz. Gdzie jesteś?”. Mówię: „Powinienem być w twoim domu, ale nie wiem, gdzie jestem”. Okazało się, że byłem w przybudówce dla gości w jego ogrodzie.
Powiedział: „Skoro żyjesz to przyjdź do nas, wszyscy na ciebie czekają”. Pytam go z jakiej okazji, a on: „Urządziłem obiad na twoją cześć. Przyszło 75 gości”. Mówię mu, że dopiero wygramoliłem się z łóżka, a on: „Posłuchaj, właśnie przyjechał prezydent Irlandii, a ty siedzisz obok niego, więc się pospiesz”. Wziąłem więc prysznic, doprowadziłem do porządku. Przyjęcie zaczęło się o trzeciej. Wiecie do której trwało? Do czwartej nad ranem.
To jednak jeszcze nie koniec przygód Noela Gallaghera w towarzystwie Bono.
Następnego dnia lecimy do Paryża na koncert, a ja mówię do mojego menadżera trasowego: „Neil, musisz mnie stąd zabrać. Nie mogę tak dłużej”. On na to: „Dobra, pakuj się, zabiorę cię za kwadrans dwunasta”. Miałem zamiar uciec.
Gdy jednak Noel próbował wymknąć się z domu Bono, natknął się na gospodarza w szlafroku, z piwem, wcinającego jajecznicę i słuchającego opery.
Pyta mnie: „Dokąd się wybierasz?”. Mówię: „Wybierałem się do Paryża na koncert”. A on: „Nie, zostań tutaj, polecisz prywatnym odrzutowcem”. Udaliśmy się więc na samolot a tam jeszcze więcej chlania. Niedobrze mi się robi od samego opowiadania. W końcu lądujemy w Paryżu. Bono mówi: „Kiedy wylądujemy mam coś do załatwienia. Spotkamy się w hotelu”. W końcu zniknął mi z oczu, a ja mogłem zacząć trzeźwieć. To dla mnie zbyt wiele.
Udałem się do hotelu. Dobre 20 minut zajęło mi znalezienie pilota do telewizora, a kolejne 10, żeby zamówić kanapkę przez telefon u gościa, który ewidentnie nie był ani Francuzem ani Anglikiem. Przerzucając kanały w telewizorze natknąłem się na Bono, który udzielał na żywo konferencji z premierem Francji na temat Afryki. Wiedząc, co wyprawiał przez ostatnie trzy dni, mówię sobie: „On nie jest prawdziwym człowiekiem”.
Następnego wieczoru gramy w Paryżu. Ja pocę się czystą wódą, a on śpiewa jakby miał 24 lata. Myślę sobie: „Mam dość”.
Noel Gallagher zapowiada nową płytę
24 listopada ukaże się trzecia płyta zespołu Noel Gallagher's High Flying Birds, na którego czele stoi Noel Gallagher, i będzie zatytułowana „Who Built The Moon?”.
Na krążku „Who Built The Moon?” znajdziemy 11 premierowych (plus jeden utwór bonusowy) kompozycji. Oto tracklista:
- Fort Knox
- Holy Mountain
- Keep On Reaching
- It’s A Beautiful World
- She Taught Me How To Fly
- Be Careful What You Wish For
- Black & White Sunshine
- Interlude (Wednesday Part 1)
- If Love Is The Law
- The Man Who Built The Moon
- End Credits (Wednesday Part 2)
- Dead In The Water (Live at RTÉ 2FM Studios, Dublin) – bonus
rf