Ted Sarandos z zarządu platformy Netflix poinformował, że na produkcję nowych treści tylko w 2018 roku zostanie przeznaczone 8 miliardów dolarów. Według wyliczeń specjalistów, jeszcze w tym roku na platformie pojawi się około 470 nowych tytułów, co będzie oznaczało, że przez cały rok będzie ich ponad 1000. Mowa nie tylko o serialach, ale również filmach (nisko- i wysokobudżetowych), a także programach oryginalnych.
Guns N' Roses wydłużają trasę koncertową
Celem stawiania na produkcje oryginalne jest chęć zwiększenia wpływów na rynku, a także przyciągnięcie nowych subskrybentów. Obecnie z Netflixa korzysta 125 milionów osób na całym świecie. Początkowo większa część wspomnianego budżetu miała być przeznaczona na zakup licencji, ale ostatecznie zarząd zdecydował, że lepszym rozwiązaniem będzie postawienie na produkcje oryginalne.
Ilość wrogiem jakości?
O ile liczby robią wrażenie, o tyle coraz częściej pojawiają się głosy, że nowe produkcje Netflixa nie zawsze są zadowalającej jakości. Wiele seriali to faktycznie świetne pozycje, ale często w platformie pojawiają się produkcje, które nie zbierają najlepszych recenzji.
Użytkownicy narzekają, że dawniej informacja, że dana produkcja jest oryginalną Netflixa oznaczało automatycznie najwyższą jakość, ale od pewnego czasu tak nie jest – trzeba czytać recenzje i opinie innych użytkowników, zanim zacznie się oglądanie. Pozostaje mieć nadzieje, że tegoroczne premiery będą stały na najwyższym poziomie.
mg
_1002.jpg)