Lider zespołu Behemoth w niedawnej rozmowie wypowiedział się na temat przyszłych muzycznych planów.
Niedawno zespół Behemoth przedłużył umowę z Nuclear Blast. Wynika z niej, że wytwórnia będzie odpowiedzialna za kolejny album metalowców, a także zajmie się jego dystrybucją poza Europą.
Pytanie brzmi jednak, kiedy nowy album polskiej legendy ujrzy światło dzienne? Nergal odpowiedział na to pytanie w rozmowie z „Summa Inferno”:
Ujmę to tak – dzieje się. Ciężko pracujemy, ale nie spieszymy się, ponieważ na ten moment nie ma światła na końcu tunelu. Nie chcę niczego zdradzać, ale wydaje mi się, że w tym roku koncertowanie nie wchodzi w grę. Chciałbym, ale nie wierzę w to. Tak obstawiam, ale obym się mylił. Ale jeśli mam rację, oczekujcie nowej muzyki w 2022 roku.
A co z pobocznym projektem Nergala, czyli Me And That Man? Oddajmy głos muzykowi:
Możliwe, że wydamy w tym roku coś od Me And That Man, co miałoby sens, bo zaraz po tym pojawiłby się album Behemotha. Mamy kilka asów w rękawie.
Jakich? Chodzi o świętowanie 30-lecia istnienia Behemotha. Nergal nie powiedział, czego możemy się spodziewać, ale zapewnił, że będzie ciekawie. Czekamy!
Ostatni album studyjny zespołu ukazał się w 2018 roku pod tytułem „I Loved You At Your Darkest”.