Ze spotkania z wokalistą Red Hot Chili Peppers wokalista Behemotha wyniósł pewną lekcję.
W wywiadzie dla podcastu „h23” Adam Nergal Darski wspomina, jak kiedyś z jednym z przyjaciół spotkali w Los Angeles znane osoby. Przyjaciel Nergala chciał sobie z nimi zrobić zdjęcie. Ozzy Osbourne się zgodził, ale Anthony Kiedis z Red Hot Chili Peppers uprzejmie acz stanowczo odmówił.
Nergal przyznaje, że był pod wrażeniem takiej reakcji:
Fajnie, że ludzie chcą zdjęcia. Zwykle się zgadzam, ale czasami fani nie wiedzą, gdzie leży granica i się narzucają. Kiedy jesteś w restauracji na randce możesz odpowiedzieć „nie”. Nie mam więc problemu z powiedzeniem: „Przykro mi, ale to prywatne spotkanie, jestem na randce. Może następnym razem”. W dziewięciu przypadkach na dziesięć odpowiadają: „Szanuję to. Przepraszam, że przeszkadzam. Mogę ci uścisnąć dłoń?”. „Oczywiście, że tak”.
Zespół Behemoth świętuje 30-lecie istnienia specjalnym występem „XXX Years Ov Blasphemy”, który będzie można obejrzeć w sieci już wkrótce.
19 listopada Nergal natomiast powróci z nowym albumem Me And That Man zatytułowanym „New Man, New Songs, Same Shit, Vol. 2”.