Nergal zarówno w twórczości Behemoth i Me And That Man często odwołuje się do motywu szatana. Jak go jednak rozumie? Zapytaliśmy go o to w rozmowie przy okazji premiery albumu „New Man, New Songs, Same Shit Vol. 1”.
Odparł nam:
Jest to metafora, którą przyjmuję do swojego panteonu wartości, przez co staje się prawdziwa i chcę, żeby była prawdziwa. Jesteśmy dualistami. Z mlekiem matki wysysamy wiarę w dwóch Bogów – dobrego i złego. Tak zostaliśmy wychowani. Nie muszę wierzyć w antropomorficznego diabła z rogami w oparach siarki, choć estetycznie jest to bardzo atrakcyjne. Sataniczny wątek jest lejtmotywem mojego życia, wiele mu zawdzięczam. Rodząc się w tym kraju odziedziczyłem go z setkami lat tradycji. Wykorzystałem go wbrew intencjom tych, którzy wymyślili diabła, bo diabeł, podobnie jak jego adwersarz, to wymysł człowieka. Dla artysty metafora jest podstawowym środkiem komunikacji i ekspresji. Trzydzieści lat temu wybrałem go na swojego sprzymierzeńca i jeszcze ani razu mnie nie zawiódł. Nawet jak w Me And That Man robię rzeczy z przymrużeniem oka to w tle stoi facet z rogami, jara szluga i tupie nogą w rytm muzyki. To ultra ważny archetyp w moim życiu. W naszej szerokości geograficznej zdecydowanie najsilniejszy, który powinien służyć do walki z kołtuństwem i zabobonem.
Zastrzega jednak, że obcy jest mu wizerunek satanisty, który demoluje cmentarze i znęca się nad zwierzętami:
To wandalizm, a ja wandalizm potępiam. Nie wpisuję się w powszechną definicję tego słowa i nie ukrywam, że potwornie mnie mierzi, kiedy prości ludzie robią wobec mnie proste odniesienia: „Będzie męczył koty”. Jestem animal friendly i takie opinie są potwornie irytujące, ale nie komentuję ich publicznie, bo są słabe i prymitywne. Ludzie opierają się na stereotypach wynikających z niewiedzy, braku świadomości.
%%REKLAMA%%
Cały wywiad z Nergalem znajdziecie w kwietniowym numerze „Teraz Rocka”, który dostępny jest w sprzedaży. A w nim także piszemy między innymi o Lao Che, Nightwish, Kiss, Arturze Rojku, Yes, Marillion i wielu innych.
Pismo dostępne jest również w naszym sklepie internetowym – pamiętaj, zamówienie pisma w sieci to obecnie najbezpieczniejsza i jednocześnie najwygodniejsza forma zakupu!
[KUP TERAZ]
rf