„Ragged Glory” ukazał się w 1990 roku i należy do najlepszych płyt nagranych przez Neila Younga i jego zespół Crazy Horse. Płyta w przyszłym roku doczeka się wznowienia i zawierać będzie dodatkowy dysk pełen nagrań o istnieniu których nie pamięta sam artysta.
Nagrania te zostały odkryte przez producenta Johna Hanlona i twórcy przyznają, że nie odbiegają one poziomem od tego, co trafiło na oryginalny album. W internetowym oświadczeniu możemy przeczytać:
Słuchamy tych niewydanych nagrań i drapiemy się po głowie. Są równie dobre, co te, które trafiły na płytę, a może nawet jeszcze lepsze. Możliwe, że wtedy zależało nam na wydaniu pojedynczej płyty i dlatego nie włączyliśmy na nią utworów z drugiej części sesji.
Sesje nagraniowe „Ragged Glory” były wyjątkowe:
Dwa razy dziennie zespół w Plywood Analog grał set piosenek, potem je odsłuchiwał po dwóch tygodniach i wybierał najlepsze. Nigdy nie powtarzano piosenek podczas nagrań. Każda była zagrana jedynie raz. Dzięki temu usunięto z nagrań proces „analizy”. Członkowie Horse nie musieli myśleć. Myślenie jest szkodliwe dla Crazy Horse.
Album zatytułowany „Ragged Glory II” ukaże się w 2019 roku i zawierać będzie dodatkowe 38 minut muzyki.
rf