„Living The Dream” jest następcą wydanego w 2014 roku albumu „World On Fire”. Póki co poznaliśmy tytuł płyty i datę jej wydania. Teraz Myles Kennedy uchyla kolejnego rąbka tajemnicy.
Guns N' Roses zarobili najwięcej w historii festiwalu Download?
W wywiadzie dla „The Classic Metal Show” wokalista Myles Kennedy został zapytany, czy nowa płyta Slasha będzie brzmiała podobnie, jak poprzednie. Odparł:
Tak, zdecydowanie ma podobne, charakterystyczne brzmienie, które ewoluuje od czasu „Apocalyptic Love”. Znajdzie się na niej 12 utworów, ale raczej nie będą epickie. „World On Fire” była bardziej epicką płytą. Nowe utwory są zwarte, wiele z nich jest w szybkim tempie.
We wrześniu i w październiku Slash wyruszy w koncertową promocję płyty w USA, a w listopadzie ponownie stanie na scenie z Guns N’ Roses.
Przypomnijmy: w studiu nagraniowym muzyków wspierał ponownie producent Michael „Elvis” Baskette, który współpracował w przeszłości również z Alter Bridge czy Incubus.
W marcu Slash o postępach prac mówił w następujący sposób:
Jestem podekscytowany nowym materiałem, którzy przygotowujemy z myślą o nowej płycie. Mamy świetne kawałki, które doskonale sprawdzą się na koncertach. Pracuję z Mylesem, Brentem [Fitzem – przyp. szy] i Toddem [Kernsem] od ośmiu lat. Jak do tej pory, była to niesamowita przygoda, a jako zespół ciągle się rozwijamy, co jest niezwykłe.
Biografia znów na rynku
Polscy fani, w oczekiwaniu na solowy koncert Slasha (być może w przyszłym roku gitarzysta zagra – po raz kolejny – w naszym kraju) i koncert Guns N' Roses, mogą zapoznać się z zaktualizowana biografią muzyka pod tytułem „Slash. W jamie węża”, która ukaże się 4 lipca (czyli pięć dni przed koncertem Guns N' Roses na Stadionie Śląskim w Chorzowie) nakładem wydawnictwa In Rock. Jej autorem jest Paul Stenning. Wcześniej, tyle że nakładem nieistniejącego już wydawnictwa Anakonda, całość została wydana pod innym tytułem – „Slash. Rockowy dom wariatów”.
rf
