Dlaczego na nowej płycie Slasha zabrakło Mylesa Kennedy’ego? On sam był tym zaskoczony.
W tym roku Slash wydał bluesowy album „Orgy Of The Damned”, na który zaprosił wielu różnych wokalistów. To pierwsza płyta Slasha, na której zabrakło głosu Mylesa Kennedy’ego, z którym regularnie gra i nagrywa płyty.
Myles, który sam jest fanem bluesa i często na swoich albumach sięga po bluesowe inspiracje, świetnie pasowałby do tej płyty. Dlaczego Slash go nie zaprosił? W wywiadzie dla „Teraz Rocka” Myles Kennedy przyznaje:
Zabawne, ale nagrywał tę płytę w tajemnicy. Dowiedziałem się o niej dopiero jak ją skończył. Ale jakiś miesiąc temu przyjechał do Spokane i jamowaliśmy Crossroads z jego zespołem. Było znakomicie.
Myles Kennedy wielokrotnie odwiedzał Polskę, ale zawsze jako wokalista Alter Bridge lub Slasha. Teraz po raz pierwszy przyjedzie jako artysta solowy. Kennedy zagra 7 listopada 2024 roku w warszawskiej Progresji w ramach trasy promującej jego nowy album „The Art Of Letting Go„. Towarzyszyć mu będzie Black River Delta.
Cały wywiad z Mylesem Kennedym znajdziecie w październikowym numerze „Teraz Rocka” dostępnym w sprzedaży.
PAŹDZIERNIKOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE