Niewiele na to wskazywało, ale grupa My Chemical Romance ogłosiła właśnie powrót na scenę. Po sześciu latach nieobecności amerykańska formacja zagra koncert w Shrine Expo Hall w Los Angeles. Odbędzie się on 20 grudnia, a już dziś bilety na to wydarzenie trafiły do sprzedaży.
O powrocie zespół poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych:
Całkiem niedawno pojawiły się plotki dotyczące powrotu My Chemical Romance. Wszystko zaczęło się w czerwcu od wywiadu z amerykańskim artystą Joe Jonasem, który na antenie radia KISS FM wyjawił:
My Chemical Romance odbywają próby koło nas w Nowym Jorku. Myślałem, że się rozpadli.
Jak się okazuje, te doniesienia były prawdziwe, a zespół faktycznie mógł przygotowywać się do powrotu.
Dlaczego doszło do rozpadu?
W wywiadzie dla „The Guardian” Way wyjawił, dlaczego rozpadł się My Chemical Romance:
Kiedy wszystko zaczyna się układać, odnosisz sukces, wtedy wiele osób zaczyna mieć swoje zdanie i rozpoczyna się nieustająca walka. Wszyscy mieli je**ne zdanie na temat tego, czym powinno być MCR. Mieliśmy w związku z tym problem, w którym kierunku pójść. Wpada się w pułapkę pytania: „Czy to będzie dostatecznie dobre?”.
Robienie tego przestało sprawiać nam radość. Zakończenie działalności zespołu pozwoliło nam wyrwać się z tego kręgu.
%%REKLAMA%%
Zespół My Chemical Romance istniał w latach 2001-2013 i nagrał w tym czasie cztery studyjne albumy, z których ostatni – „Danger Days: The True Lives of the Fabulous Killjoys” – ukazał się w 2010 roku. Choć plotki o ewentualnym powrocie zespołu pojawiły się dość często, zwykle szybko dementowali je członkowie zespołu. Dopiero od kilku miesięcy sugerowali oni, że reaktywacja jest możliwa.
Po zakończeniu działalności My Chemical Romance zdecydowanie najaktywniejszy był wokalista Gerard Way, który nie tylko opublikował solowy album, ale również zajął się rysowaniem komiksów. Ogromnym sukcesem okazała się seria „The Umbrella Academy”, która otrzymała wiele prestiżowych nagród. Netflix przygotował na jej podstawie serial o tym samym tytule.
mg