W tym roku impreza odbyła się w dniach 23-24 czerwca. Główną gwiazdy tegorocznej edycji festiwalu był Glen Matlock. Tak już zostało wspomniane – to jedna z najbardziej nietypowych muzycznych wydarzeń na całym świecie, ponieważ odbywa się w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej, która powstała w 1953 roku. Jest to pas ziemi o szerokości 4 kilometrów i długości 238 kilometrów. Jej rola jest prosta – ma ona niwelować prowokacje graniczne i zapobiega wznowieniu konfliktu.
Artyści są przewożeni za pomocą specjalnych pociągów i autobusów, które zabierają ich ze stacji w Seulu i zawożą do strefy. Na Peace Train Music Festival wystąpiło 34 wykonawców z siedmiu różnych krajów.
Muzyk, podczas swojego koncertu, wykonał nie tylko solowe kompozycje, w setliście pojawił się także legendarne utwory Sex Pistols, takie jak „Anarchy In The U.K.” czy „Pretty Vacant”.
Basista tak wspomina udział w tym niezwykłym festiwalu w rozmowie z amerykańskim magazynem „Rolling Stone”:
Chciałem pomóc im zbudować most i spotkać się z fajnymi ludźmi pochodzącymi z Korei. Chciałem pokazać moją solidarność z nimi i zobaczyć, jak żyje ta druga połowa.
Matlock dołączył także na scenie do słynnego zespołu rockowego Crying Nut pochodzącego z Korei Południowej. Razem z muzykami wykonał „God Save The Queen”:
Basista ogłosił ostatnio wydanie nowego solowego albumu. Krążek „Good to Go” ukaże się na rynku 24 sierpnia.
szy