Odejście Dolores O’Riordan było ogromnym szokiem nie tylko dla fanów, ale również dla jej współpracowników z zespołu The Cranberries. Ostatnio poinformowano, że wbrew wcześniejszym doniesieniom, irlandzka wokalistka nie popełniła samobójstwa, a także nie przedawkowała silnych leków przeciwbólowych – oficjalna przyczyna śmierci Dolores O' Riordan to utonięcie w wannie spowodowane upojeniem alkoholowym.
Bad Wolves opublikowali teledysk w hołdzie Dolores O'Riordan
O ostatnich latach współpracy z Dolores postanowili opowiedzieć w wywiadzie dla „The Guardian” Fergal Lawler i Noel Hogan:
Dopiero w ostatnich latach zaczęła mówić o problemach psychologicznych, ponieważ wcześniej sama siebie nie znała. Chodziła do kilku różnych terapeutów i dopiero zaczynała zdawać sobie sprawę, że z jej problemami można walczyć.
– powiedział Lawler. Obaj potwierdzili natomiast, że artystka była na dobrej drodze do wyleczenia, a zbliżająca się wielkimi krokami trasa po Chinach była dla niej ważnym etapem kariery:
Była bardziej sobą. Szczególnie przez ostatni rok, gdy spotykaliśmy się na próbach: nawet nie wiedziałbyś, że coś jej dolega, ponieważ udało im [lekarzom] się znaleźć odpowiedni koktajl, czy cokolwiek to było, którego potrzebowała. Nie doszło do żadnej sytuacji, w której trzeba było sobie radzić z jej kłopotami. Największym problemem były wtedy jej plecy, ponieważ na koncertach nie mogła poruszać się tak swobodnie, jak kiedyś.
– kontynuował muzyk. Zakończył natomiast słowami:
Była naprawdę nakręcona na powrót i ten wyjazd do Chin, ponieważ to miała być nasza wielka trasa.
Muzycy w wywiadzie potwierdzili również to, co już od pewnego czasu wiemy – planują opublikować nowy album The Cranberries, na którym znajdą się partie wokalne nagrane przez Dolores O’Riordan.
Ostatni album studyjny The Cranberries ukazał się w 2012 roku pod tytułem „Roses”. W ubiegłym roku roku grupa wydała ponadto płytę „Something Else” z akustycznymi i orkiestrowymi interpretacjami własnych piosenek, a także z trzema premierowymi kompozycjami.
mg