Chris „Motionless” Cerulli zapowiedział nowy album zespołu. Zaznaczył, że choć muzycy nie zamierzają spieszyć się z jego premierą, to robią, co mogą, aby nagrać jak najlepszy materiał.
W wywiadzie udzielonym dla Metalshop TV Chris nie podaje konkretnej daty wydania albumu, zapewnia natomiast, że zostanie on opublikowany w przyszłym roku.
Frontman wyraża wdzięczność fanom, którzy cierpliwie czekają na nowości od zespołu. Przyznaje także, że nagranie i wydanie albumu w trzy miesiące, jak to bywało wcześniej, nie jest już dla zespołu możliwe, m.in. przez intensywne koncertowanie.
Motionless in White nie zamierzają się spieszyć. Artyści skupiają się na napisaniu jak najlepszych utworów.
Szczerze, jak skończymy, to będzie. Nie mam w planie ogłaszania daty wydania albumu. Na pewno wydamy go w przyszłym roku, ale nie zamierzam nawet myśleć o konkretnej dacie. Po prostu piszemy najlepsze piosenki, jakie potrafimy. I naprawdę jesteśmy podekscytowani tymi, które już mamy!
– mówi Cerulli.
Choć Chris obawia się, że jeśli przegapią odpowiedni moment, to część fanów straci cierpliwość, zespół jest gotów na taką ewentualność:
Wolę, żebyśmy napisali najlepszą płytę, na jaką nas stać, i stracili fanów, bo zajęło nam to zbyt dużo czasu, niż żebyśmy mieli w dyskografii byle jaką płytę. To po prostu nie ma dla mnie sensu.
– deklaruje frontman.
Dyskografię autorów hitu „Another Life” zamyka wydany w 2022 roku „Scoring The End Of The World”.
