Mark David Chapman za zamordowanie słynnego Beatlesa pod jego nowojorskim domem trafił do więzienia na dożywocie. Jednak zgodnie z prawem, po odsiedzeniu 20 lat wyroku ma prawo ubiegać się o zwolnienie warunkowe. Pierwszy raz to prawo przysługiwało mu w 2000 roku i skorzystał z niego, ale sąd odrzucił jego prośbę. Chapman może wniosek o zwolnienie składać co dwa lata, co też czyni. Do tej pory za każdym razem spotykał się z negatywną opinią. W 2018 roku ponownie ubiegał się o zwolnienie, ale i tym razem są okazał się niezłomny.
Według „The New York Times” decyzja sądu została uzasadniona następująco:
[Zwolnienie warunkowe] źle wpłynęłoby na dobro i bezpieczeństwo społeczeństwa, a także umniejszyłoby poważną naturę tego przestępstwa i podkopało szacunek do prawa.
[Chapman] starannie zaplanował i przeprowadził morderstwo sławnej na całym świecie osoby tylko po to, by zyskać rozgłos. Życie każdej osoby jest tak samo cenne, jednak wybierając kogoś, kto był kochany przez miliony na całym świecie, nie zważając na ból i cierpienie zadane jego rodzinie, przyjaciołom i wielu innym, Chapman wykazał brak poszanowania dla świętości życia i cierpienia.
Sąd ponadto dodał, że wypuszczenie Chapmana nie tylko byłoby brakiem poszanowania dla prawa, ale też zagrażałoby jego życiu, gdyż ktoś mógłby chcieć go skrzywdzić z zemsty.
Kolejny raz o zwolnienie warunkowe Mark David Chapman będzie mógł ubiegać się w 2020 roku, jednak trudno sobie wyobrazić, by decyzja sądu była inna niż dotychczas.
Mark David Chapman ma obecnie 63 lata. Do więzienia trafił w wieku 25 lat.
rf