Miley Cyrus przyznała w najnowszym wywiadzie, że pracuje nad nowym projektem, który zainspirowany został legendarną płytą, a także filmem, który powstał na jej podstawie.
Miley Cyrus pracuje nad nowym albumem zatytułowanym „Something Beautiful”, który, jak twierdzi artystka, jest inspirowany przełomowym krążkiem Pink Floyd „The Wall” z 1979 roku, a także towarzyszącym mu filmem.
Cyrus opowiedziała o swoim najnowszym projekcie w wywiadzie dla „Harper’s Bazaar”, opisując go jako „wizualny album”, który ma trafić do jej fanów w 2025 roku.
Od strony muzycznej współpracuje z weteranem niezależnej produkcji Shawnem Everettem, podczas gdy wizualizacje są dziełem reżysera Panosa Cosmatosa, najbardziej znanego z horroru „Mandy” z 2018 roku.
Przede wszystkim jednak Cyrus chce uchwycić to samo uczucie, które odczuwała, gdy oglądała „Ścianę” jako nastolatka.
Naprawdę go uwielbiałam [film „Ściana”]. To było pierwsze dzieło, które trafiło wprost do mojego serca.
– powiedziała o filmie z 1982 roku. I dodała:
Moim pomysłem było zrobienie czegoś w stylu „Ściany”, ale z lepszą garderobą, bardziej efektownego i naszpikowanego nawiązaniami do popkultury.
Film „Ściana”, inspirowany kultowym albumem Pink Floyd, trafił do kin w 1982 roku. Jego reżyserią zajął się Alan Parker, scenariusz natomiast był dziełem Rogera Watersa.