Mikkey Dee zareagował na plotki o jego odejściu ze Scorpions. Czy choroba stanęła na drodze?

/ 14 stycznia, 2025

Czy Mikkey Dee odszedł bądź planuje odejście ze Scorpions? Perkusista niedawno informował, że otarł się o śmierć.


Pod koniec zeszłego roku Mikkey Dee doświadczył groźnej infekcji. Perkusista Scorpions trafił do szpitala z powodu sepsy i musiał przejść trzy operacje.

Teraz po sieci zaczęły krążyć plotki, że z powodu choroby Dee postanowił opuścić Scorpions. Na te plotki zareagował sam Mikkey pisząc na Instagramie:

NIE OPUSZCZAM SCORPIONS! Jestem w domu, dochodzę do siebie po sepsie i robię dobre postępy. Nie zwracajcie uwagi na drani wymyślających te rzeczy. Jeśli czegoś nie ma na mojej oficjalnej stronie, nie ufajcie ani słowu.

W wywiadzie dla „Aftonbladet” Dee wyjawił, że infekcja rozwinęła się w jego stopnie w grudniu. Gdy dotarł do szpitala jego stan był poważny:

Natychmiast zawieziono mnie na stół operacyjny, gdzie przeszedłem pierwszą z trzech operacji. Odcięli martwą i zainfekowaną część. Jeszcze jeden dzień i grałbym na bębnach z Lemmym w niebie. Nie przesadzam.

W 2025 roku Scorpions będą świętować 60 lat na scenie. Po serii koncertów w Las Vegas zagrają trasę koncertową. W ramach tej wyjątkowej rocznicy zespół Scorpions zaprezentuje się 16 czerwca w Ergo Arenie w Gdańsku oraz 18 czerwca w Tuaron Arenie Kraków.

KOMENTARZE

Przeczytaj także