Grupa Dead Cross, której przewodzi wokalista Faith No More zmuszona była odwołać wczorajszy koncert w Los Angeles, z powodu wypadku Mike’a Pattona.
Fani Dead Cross zgromadzeni w klubie El Rey w Los Angeles nie doczekali się koncertu zespołu. W drodze do klubu wokalista Mike Patton uległ wypadkowi i koncert trzeba było odwołać.
Na scenę wyszli gitarzysta Mike Crain i perkusista Dave Lombardo. Crain powiedział:
Zdarzył się wypadek. Mike miał wypadek. Nie jest to nic bardzo poważnego, ale nie może tu dziś dotrzeć. Zrobił sobie krzywdę. Jest nam przykro. Zagramy kiedy indziej. Bilety można zwracać w miejscu zakupu.
Dead Cross set cancelled. Mike Patton got into an accident pic.twitter.com/WUzuhULQHu
— Rey Philip de Joya (@reydejoya) 22 sierpnia 2017
Na chwilę obecną nie wiadomo, co stało się wokaliście i jakie są losy dalszych koncertów.
Dead Cross to supergrupa, w której skład wchodzą perkusista Dave Lombardo (ex-Slayer oraz Suicidal Tendencies, Misfits), basista Justin Pearson (Locust, Retox), gitarzysta Michael Crain (Retox, Festival Of Dead Deer) oraz wokalista Mike Patton, znany z Faith No More oraz wielu, innych projektów (m.in. Tomahawk, Peeping Tom czy Fantomas, w którym grał wspólnie z Lombardo). Ten ostatni członkiem zespołu został w 2016 roku. Patton zastąpił na stanowisku Gabe’a Serbiana.
Debiutancki album formacji zatytułowany „Dead Cross” ukazał się na rynku 4 sierpnia 2017 roku nakładem wytwórni Ipecac Recordings, która należy do Pattona. Za brzmienie całości odpowiada słynny producent Ross Robinson, który w przeszłości pracował m.in. z Kornem, Sepulturą czy Deftones.
Trasa koncertowa Dead Cross nie należy do najszczęśliwszych. Kilka dni temu perkusista Dave Lombardo oraz wokalista Mike Patton zostali zatrzymani przez amerykańską policję, a ich sprzęt został gruntownie przeszukany. Polecono im także, aby skontaktowali się ze swoim prawnikiem oraz nie komentowali sprawy publicznie.
rf