Liam Gallagher, były wokalista Oasis i Beady Eye, który niedawno zadebiutował z solowym albumem, przyznał wywiadzie dla „NME Gold”, że został kiedyś wyrzucony z domu Micka Jaggera.
Artur Rojek zaprezentował nowy teledysk [WIDEO]
Liam Gallagher przyznał, że przed wejściem do domu wokalisty The Rolling Stones zażył bliżej nieokreśloną tabletkę.
Udałem się raz do jego domu w Richmond. Zostałem tam zaproszony. Nie wiem dlaczego. Zanim wyszedłem z samochodu, wziąłem tabletkę. Od razu pomyślałem, że to nie był dobry pomysł. Przybyłem nieco spóźniony, w domu nie grała żadna muzyka, wszedłem po schodach, stanąłem i cmokając, zapytałem: „Gdzieś ty, kurwa, był?” i „gdzie jakaś muzyka?”. Jak zwykle, zostałem poproszony o wyjście.
Liam Gallagher jednak nie czuje do Micka Jaggera żalu.
Stonesi, jak i Beatlesi są świetni. Stonesi to najlepszy zespół rockandrollowy, z tego co mi wiadomo. Beatlesi byli jak czarodzieje, a Stonesi byli chłopakami z ulicy.
Liam Gallagher wydał na początku października swój pierwszy solowy album, „As You Were”. Album zadebiutował w Wielkiej Brytanii na samym szczycie list sprzedaży, rozchodząc się w nakładzie 103 tysięcy egzemplarzy w pierwszym tygodniu – czyli więcej niż pozostali artyści z top 20 sprzedali łącznie.
Ale nie to jest najbardziej imponującym wynikiem. „As You Were” został okrzyknięty najlepiej sprzedającym się albumem winylowym w Wielkiej Brytanii ostatnich 20 lat, po tym jak w pierwszym tygodniu rozeszło się 16 tysięcy sztuk tego nośnika. Ponadto „As You Were” jest najszybciej sprzedającym się debiutem roku, trzecim najlepiej sprzedającym się albumem roku (za „Divide” Eda Sheerana i „Human” Rag’n’Bone Man), a także dziewiątym najlepiej sprzedającym się w Wielkiej Brytanii albumem dekady.
Spośród 103 tysięcy egzemplarzy, aż 91% to egzemplarze fizyczne i cyfrowe pobrania, podczas gdy streaming stanowi pozostałe 9%.
rf