8 i 10 maja w Lizbonie w Portugalii odbyły się dwa półfinały w ramach 63. Konkursu Piosenki Eurowizji. Wiadomo już kogo zobaczymy w wielkim finale, który już jutro!
Arctic Monkeys powrócili z nowym albumem
Niewątpliwie jednym z większych zaskoczeń – jeśli przyjrzymy się wszystkim kompozycjom, które w tym roku wystartowały w konkursie – będzie obecność węgierskiej metalowej formacji AWS, która zrobiła furorę podczas wczorajszego, drugiego półfinału. Ich utwór „Viszlát nyár” na tyle spodobał się głosującym telewidzom, że znalazł się w pierwszej dziesiątce.
Zespół AWS został założony w 2006 roku w Budakeszi pod Budapesztem. Grupa ma na koncie trzy albumy, ostatni z nich ukazał się w 2016 roku pod tytułem „Kint a vízből”. Aktualnie skład zespołu tworzy pięciu muzyków.
Poniżej możecie zobaczyć jak muzycy wypadli wczoraj w stolicy Portugalii:
Wypadałoby wspomnieć, że mniej szczęścia – niestety – mieli nasi reprezentanci, czyli Gromee i Lukas Meijer. Utwór zatytułowany „Light Me Up” nie uzyskał wystarczającej aprobaty ze strony widzów i ostatecznie muzycy do finału się nie zakwalifikowali.
Finał 63. Konkursu Piosenki Eurowizji odbędzie się już jutro, 12 maja w Altice Arena w Lizbonie w Portugalii. Początek imprezy o 21.00 polskiego czasu. W finale wystąpi 26 wykonawców, formacja AWS zaprezentuje się na scenie jako dwudziesta pierwsza.
Przypomnijmy: pierwszy Konkurs Piosenki Eurowizji odbył się w 1956 roku w Szwajcarii i od tamtej pory odbywa się on cyklicznie w kraju zwycięzcy poprzedniej edycji. 23 maja 2015 Eurowizja wpisana została do księgi rekordów Guinnessa jako najdłużej transmitowany coroczny konkurs muzyczny w historii. Polska po raz pierwszy wystawiła swojego kandydata w 1994 roku. Była nią Edyta Górniak, która piosenką „To nie ja” zdobyła drugie – najwyższe do dziś dla naszego kraju – miejsce.
szy