Psy pomagają zespołom rockowym w szukaniu osób, które są zarażone wirusem Sars-Cov-2 na koncertach.
Jednym z największych wyzwań przy organizacji koncertów w czasie pandemii jest odsiew osób, które są zarażone wirusem i które mogą stanowić zagrożenie dla innych uczestników. Najpopularniejszym narzędziem są testy, ale niektóre zespoły wykorzystują do tego psy.
Tak postąpiła między innymi Metallica podczas niedawnych koncertów jubileuszowych w San Francisco. Specjalnie wyszkolone psy miały znajdywać osoby, które zakażone są wirusem COVID. Jak mówi przewodniczący firmy Bio Detection K9 nie ma w tym nic dziwnego:
Ludzie są zaskoczeni, ale jeśli rozumie się instynkty psów, wszystko nabiera sensu. Psy obwąchują się, żeby sprawdzić, czy drugi pies nie ma wirusa. Szkolimy je żeby szukały czegoś, czym i tak byłyby zainteresowane.
Jak przyznaje John Peets z Q Prime taka decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę:
Póki co, odpukać, psy radziły sobie doskonale. Nie ominęły żadnej osoby. Są dokładniejsze od testów.
W sześciotygodniowym programie szkoleniowym aktualnie udział bierze 12 psów, ale zapewne będzie ich więcej, bo psimi usługami zainteresowani są także inni wykonawcy, w tym Tool.