Podczas trwającej obecnie trasy Metallica wykonuje specjalne covery związane z krajem, w którym aktualnie się znajdują. Wielu zastanawiało się, co zespół zaprezentuje podczas koncertu w Tauron Arenie Kraków. Możliwości było bardzo wiele…
ABBA powraca z nowym materiałem i hologramami
Muzycy postawili na słynny utwór grupy Dżem – „Wehikuł czasu”, co sprawiło, że zgromadzona na krakowskim koncercie publiczność oszalała. Na oficjalnym kanale grupy na YouTubie pojawiło się nagranie w wysokiej jakości obrazu i dźwięku:
Trzeba oddać szacunek Robowi Truijllo, który – niewątpliwie – podjął się bardzo trudnego zadania. Poradził sobie jednak z tym zadaniem bardzo dobrze.
Metallica podczas wczorajszego koncertu zagrała 18 kompozycji, w zestawie nie zabrakło – rzecz jasna – tych najważniejszych, jak m.in. „One”, „Master of Puppets”, „Nothing Else Matters” czy „Enter Sandman”. Muzycy z chęcią sięgali po materiał z ostatniej studyjnej płyty. „Hardwired… to Self-Destruct” reprezentowało aż 7 utworów, które były przyjęte równie ciepło przez polską publiczność, jak najsłynniejsze kawałki. Zawiedzeni – lekko – mogli się poczuć miłośnicy albumów „Master of Puppets” czy „…and Justice For All” (tylko po 1 utworze). Kilka płyt – m.in. „Death Magnetic” – zostało całkowicie pominiętych. Odnośnie koweru – James Hetfield i spółka sięgnęli po „Die, Die My Darling” z repertuaru kultowego Misfits (od września ubiegłego roku, w ramach trasy „Worldwired” zagrali go wcześniej tylko cztery razy).
Tak prezentuje się szczegółowa setlista:
Na oficjalnym profilu zespołu na Instagramie pojawiły się pierwsze zdjęcia z wczorajszego występu. Możecie się z nimi zapoznać pod tym adresem.
Warto także wspomnieć, że przed koncertem w Krakowie, muzycy Metalliki wsparli Federację Polskich Banków Żywności – czyli organizację, która ratuje jedzenie przed zmarnowaniem i zapewnia pomoc żywnościową potrzebującym w naszym kraju.
Ponadto ostatni studyjny album w Polsce cieszył się ogromną popularnością. Czterokrotna platyna, w czasach kiedy z roku na roku sprzedaż płyt mocno spada, robi wrażenie.
mg, szy