Wczoraj zespół napisał w mediach społecznościowych, że zagra nieplanowany koncert w San Francisco dla zaledwie 500 osób. Wyprzedał się błyskawicznie.
16 września w San Francisco odbył się kameralny koncert zespołu Metallica, który ogłoszony został… tego samego dnia. Grupa napisała w swoich mediach społecznościowych, że dość nieoczekiwanie świętowanie 30-lecia wydania „Czarnego albumu” przerodziło się w chęć zagrania niewielkiego koncertu. Jak należało się spodziewać, 500 biletów rozeszło się błyskawicznie.
Metallica napisała wczoraj:
Hej! Zdradzimy Wam mały sekret… Zagramy dziś w The Independent, które mieści się w centrum San Francisco. Łap 20-dolarówkę i zabieraj swój tyłek do kasy! Aby dostać opaskę, musisz pokazać potwierdzenie szczepienia. Wyprzeda się naprawdę szybko. Jeden bilet na osobę, tylko gotówka!
Zgodnie z zaleceniami władz miasta, obsługa The Independent od lipca tego roku przy każdej imprezie wymaga potwierdzenia szczepienia na COVID-19 od wszystkich uczestników. Dodatkowo są oni zobligowani do noszenia maseczek.
To nie pierwszy przypadek, gdy Metallica gra niezapowiadany wcześniej koncert. Podobnie było w 2003 roku, gdy wystąpili w The Fillmore w San Francisco zapowiadając darmowy koncert jedynie na swojej stronie internetowej.
Metallica podczas wczorajszego koncertu zagrała szesnaście kompozycji. Zebrał je niezależny amerykański serwis, który cieszy się nieposzlakowaną opinią, a jego dziennikarze słyną z rzetelności – setlist.fm:
