Płyta „... And Justice For All” Metalliki ukazała się w 1988 roku i natychmiast podzieliła fanów swoim brzmieniem. Sterylny miks, niemal całkowicie ukrywający bas, był kontrowersyjną decyzją, za którą stał Lars Ulrich.
Led Zeppelin będzie świętować 50-lecie
Czy z okazji przygotowywanej reedycji płyty, muzycy pokuszą się o zremiksowanie albumu? Odpowiedzialny za miks albumu Steve Thompson zdradza, że nie ma takich planów. W rozmowie z podcastem „Talk Toomey” powiedział:
Właśnie wysłałem im kilka zdjęć i kilka odrzutów, ale nie chcą ponownie miksować tej płyty. Wolą zachować ją taką jaka jest. Może ją zremasterują, ale mastering dużo nie zmieni. Prawdę mówiąc, nie jestem pewien, czy z oryginalnych ścieżek dałoby się coś uratować. Na samych bębnach Larsa jest z pięć milionów poprawek. Po otwarciu pudła z taśmami ujrzelibyśmy zapewne 50 milionów pociętych kawałków taśm.
Kilka miesięcy temu, odpowiedzialny za nagranie basu Toby Wright, wyjawił, że chętnie podjąłby się remiksu „… And Justice For All”:
Oto, co się stało: Bas Jasona Newsteda w całej swojej okazałości został nagrany przeze mnie. W tamtym czasie filozofia Larsa i Jamesa prezentowała się tak, że jeśli słychać bas, to znaczy, że jest o 2dB za głośno. Narzucili tę filozofię Steve’owi Thompsonowi i Michaelowi Barbiero, którzy miksowali płytę. Niezależnie jak mocno Steve i Michael oponowali, oni upierali się, że tego chcą i to usłyszał świat.
Chętnie zremiksowałbym tę płytę, wtedy pokazałbym, co zostało nagrane na taśmie i świat nie mógłby wyjść z podziwu. Płyta brzmiałaby mocniej. Wypełnione zostałyby brzmienia, których brakuje. Powtarzam, że chętnie zremiksowałbym tę płytę. Lars, jeśli mnie słuchasz, zremiksowałbym ją. Posłuchaj Czarnego Albumu nagranego z Bobem Rockiem: tam gra cały zespół.
Nie są jeszcze znane szczegóły rocznicowego boxu „… And Justice For All”.
rf