Gdy zespół Metallica przygotowywał się do październikowego koncertu w Pittsburghu, doszło do nieoczekiwanej zmiany ról. Wokalnie podczas wykonywania utworu „Delivering The Goods” postanowi udzielić się sam Lars Ulrich.
Lars Ulrich zachwycony występem Miley Cyrus [WIDEO]
Sprawdźcie, jak z kompozycją Judas Priest poradził sobie perkusista:
Temat Ulricha jako wokalisty zespołu powraca raz na jakiś czas. Ostatnio brytyjski „Metal Hammer” przypomniał archiwalną rozmowę z menadżerem Metalliki, Jonem Zazulą. Opowiada on o okresie jeszcze sprzed wydania debiutanckiej płyty, „Kill ‘Em All” w 1983 roku:
Planowaliśmy z Larsem wiele rzeczy, ale James nie czuł się pewnie w roli wokalisty. W pewnej chwili zaczęliśmy nawet rozważać, czy to nie Lars powinien zostać frontmanem. Rozważaliśmy to jednak tylko przez kilka sekund.
Ostatecznie do żadnych zmian nie doszło, Lars Ulrich pozostał za bębnami, a James Hetfield śpiewa w Metallice do dziś. Po przesłuchaniu jego wersji „Delivering The Goods” możecie sami stwierdzić, czy była to dobra decyzja…
mg