Metallica chciała pracować z producentem Guns N’ Roses. Dlaczego im nie wyszło?

/ 12 czerwca, 2024


Dlaczego wspólna sesja Metalliki i producenta debiutanckiej płyty Guns N’ Roses okazała się niewypałem?


Na początku 1988 roku Metallica zabrała się za nagrania albumu „… And Justice For All”. Początkowo w roli producenta obsadziła Mike’a Clinka, który zasłynął jako producent albumu „Appetite For Destruction Guns N’ Roses. Z tej sesji jednak nic nie wyszło, a rolę producenta objął ostatecznie Flemming Rasmussen, który wyprodukował wcześniej płyty „Ride The Lightning” i „Master Of Puppets”.

W wywiadzie dla „Teraz Rocka” Flemming wspomina, dlaczego Metallica zwróciła się do Mike’a Clinka i dlaczego ostatecznie z tej współpracy nic nie wyszło:

W listopadzie 1987 roku zadzwonił do mnie Lars i powiedział, że zabukowali studio na cztery miesiące począwszy od 3 stycznia i chcą, żebym wyprodukował płytę. Powiedziałem, że nie mogę, bo już jestem zabukowany. Wolne terminy mam dopiero od 1 maja. Lars upierał się, że muszą zacząć w styczniu. Nie mogłem jednak zmienić planów, bo nagrywałem płytę jednej z największych gwiazd duńskiego popu, a ona była w ciąży, musieliśmy się więc wyrobić w czasie. Dodatkowo w ciąży była też jedna z wokalistek jej zespołu oraz moja żona. Musieliśmy skończyć płytę zanim na świat przyjdą te wszystkie dzieci. Nie mogłem więc nagrywać z Metallicą. Zwrócili się do Mike’a Clinka, który jest bardzo dobrym producentem, zrobił „Appetite For Destruction” Guns N’ Roses, znał się więc na rzeczy. Metallica chciała nagrywać po swojemu: najpierw bębny, potem gitary rytmiczne, solówki, bas i wokal. A on przyzwyczajony był do tego, że zespół gra razem. Pod koniec stycznia znowu zadzwonił telefon i Lars powiedział: „Dobra, to kiedy możesz przyjechać?” Przez trzy tygodnie z Clinkiem nie zrobili nic! Mike Clink jest fantastycznym producentem, ale po prostu nie pasował do Metalliki. Takie rzeczy zdarzają się częściej niż myślisz. Poprzestawiałem sesje tak, żeby pracować też w weekendy, inne poprzekładałem i udało mi się polecieć do Kalifornii 14 lutego. Zabukowali studio One On One w północnym Hollywood.

Obszerny wywiad z Flemmingiem Rasmussenem, w którym opowiada nie tylko o pracy nad płytami Metalliki, ale też Rainbow, Morbid Angel i Dead Star Talk znajdziecie w czerwcowym numerze „Teraz Rocka”, który jest już w sprzedaży.

CZERWCOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE

KOMENTARZE

Przeczytaj także