Jaką rolę pełnił Andy Fletcher w Depeche Mode. Nie był typowym muzykiem.
Andy Fletcher zmarł 26 maja 2022 roku na rozwarstwienie aorty, gdy jego koledzy pracowali już nad nowym albumem Depeche Mode, „Memento Mori”, który właśnie miał swoją premierę.
Niedawno Dave Gahan powiedział, że Andy nie zagrał na płytach Depeche Mode od 35 lat żadnego dźwięku. W wywiadzie dla „Teraz Rocka” Bartek Koziczyński zapytał Martina Gore’a czy to prawda. Gore wyjaśnił, jaką rolę pełnił Andy:
No tak. Jego rola w zespole nie była tak naprawdę rolą muzyka. W naszych początkach był bardziej ode mnie i Dave’a zaangażowany w sprawy związane z biznesem. Mimo że niekoniecznie był muzykiem, zdecydowanie miał głos we wszystkim, co tworzyliśmy. Czasami to dobra sprawa. Z biegiem lat okazało się, że dobrze jest mieć obok siebie kogoś, kto nie słucha jak muzyk. Nazywaliśmy go „głosem ludu”, bo miał odpowiednią perspektywę.
Martin przyznał, że Andy nie miał okazji usłyszeć materiału na „Memento Mori”:
Planowałem wysłanie mu piosenek jakieś dwa czy trzy dni po tym, gdy dobiegła ta wiadomość.
Obszerny wywiad z Martinem Gore’em dostępny będzie w całości w kwietniowym „Teraz Rocku”, który ukaże się już w najbliższym tygodniu. Pełna zapowiedź numeru niebawem pojawi się na naszych łamach, tymczasem prezentujemy okładkę numeru, na której znaleźli się – co oczywiste – panowie z Depeche Mode…
Ponadto w sprzedaży cały czas jest Wydanie Specjalne, w którym znajdziecie całą historię i dyskografię z omówieniem Depeche Mode.
DEPECHE MODE WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE