Marilyn Manson odda się w ręce policji w związku z dwoma zarzutami o napaść.
Jak podaje „Boston Globe” Marilyn Manson zgodził się oddać w ręce policji w Los Angeles. Artysta zostanie poddany wszelkim procedurom, a następnie zostanie wyznaczona data jego procesu. Na muzyku ciążą dwa nakazy aresztowania.
Jak napisał komendant Anthony J. Bean Burpee:
Pan Warner w końcu został zmuszony do zareagowania na oczekujący nakaz, co z kolei pozwoli ofierze przestępstwa wyrazić swoje zarzuty przed sądem. W rezultacie, mamy nadzieję, Pan Warner odpowie za swoje działania.
Jeden z nakazów aresztowania dotyczy rzekomej napaści na dziennikarkę podczas koncertu w 2019 roku.
Prawnik Mansona, Howard King mówi:
Nie jest tajemnicą, że Marilyn Manson lubi prowokować na scenie. Zarzut ten został wysunięty po tym, jak dostaliśmy pismo od osoby filmującej koncert, która domagała się od nas 35 tysięcy dolarów za to, że niewielka ilość śliny spadła na jej ramię. Kiedy poprosiliśmy o dowody jakichkolwiek szkód, nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Ten zarzut jest absurdalny, ale będziemy współpracować z władzami, jak zawsze.
Jeśli Marilyn Manson zostanie uznany za winnego może mu grozić do roku więzienia i do 2000 dolarów grzywny.