Mariah Carey jest zirytowana faktem, że wciąż nie udało jej się wydać nagranego w 1995 roku albumu grunge’owego „Someone’s Ugly Daughter”.
Gwiazda pop nagrywała go równocześnie z pracą nad „Daydream”, jednym ze swoich najbardziej znanych albumów. Ostatecznie album wydał zespół Chick, ale Carey ma nadzieję, że świat usłyszy oryginalną wersję z jej głosem na pierwszym planie.
W podcaście „Las Culturistas” wokalistka przyznała, że pomimo trudności logistycznych planuje, by materiał w końcu ujrzał światło dzienne. Opowiedziała też o swojej ekscytacji związanej z tym projektem, nazywając go „dobrym albumem, pełnym żartów i energii”.
W swojej autobiografii z 2020 roku „The Meaning of Mariah Carey”, artystka zdradziła kulisy powstania „Someone’s Ugly Daughter”.
Początkowo miała wydać ten album sama, ale ostatecznie zrezygnowała i wykorzystała wokale swojej przyjaciółki Clarissy Dane. Carey chce nagrać nową wersją tego projektu, do której zaprosi innych artystów.
Posłuchaj, jak brzmi zespół Chick z wokalem Clarissy:
Obecnie Carey przygotowuje się do swojej corocznej trasy świątecznej, która ruszy już 6 listopada i potrwa do 17 grudnia.