Według Macieja Maleńczuka zespół ten w latach swojej świetności nie miał sobie równych.
We wrześniu „Tylko/Teraz Rock” obchodzi swoje 30. urodziny. Z tej okazji zapytaliśmy polskich muzyków o płyty z lat 1991-2021, które wywarły na nich największe wrażenie.
Maciej Maleńczuk powiedział:
W latach 90. oczywiście największe wrażenie robiło „Nevermind” Nirvany. Po latach, jako fan jazzu, posłuchałem jednak na nowo Sepultury i stwierdziłem, że ten zespół miał nieprawdopodobne umiejętności, a Nirvana mu absolutnie nie dorastała do pięt. Nikt nie dorasta do pięt Sepulturze z tamtego okresu. Oczywiście były takie kapele, jak Tool, Alice In Chains, Red Hot Chili Peppers, które robiły bardzo duże wrażenie i prezentowały wysoki poziom instrumentalny, ale do Sepultury na „Arise” nie miały startu. Oczywiście artystycznie-intelektualnie Tool był prawdopodobnie lepszy, bo Sepultura to były takie dzikusy, ale Toola nie słucham, a Sepultury tak, chociaż generalnie to jestem fanem jazzu. Jedyny kłopot w tym, że Max Cavalera w zasadzie nie śpiewał, tylko pohukiwał i pokrzykiwał. Uważam, że wokal jest w Sepulturze zbędny, powinni grać instrumentalnie. Na wydaniach „Arise” z bonusami pojawiają się wersje tych utworów bez wokalu i ich się słucha najlepiej.
Wypowiedzi innych muzyków znajdziesz we wrześniowym „Teraz Rocku”, który dostępny jest w sprzedaży.
WRZEŚNIOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE
fot. Picasa