Maciej Maleńczuk szokująco przyznał, jakiego narkotyku mu brakuje: To najlepsza rzecz na świecie

/ 1 października, 2024
fot. Paweł Miszewski/Impresariat Fluxus


Czy Maciej Maleńczuk tęskni za narkotykami? Jego odpowiedź może okazać się szokująca.


Maciej Maleńczuk jest jedną z najbardziej wyrazistych postaci polskiego rocka. Na koncie ma wiele legendarnych płyt zarówno solowych, jak i z zespołami Püdelsi czy Homo Twist. Ma też swoją mroczną historię uzależnienia od twardych narkotyków, którą opisał w książce „Ćpałem, chlałem i przetrwałem”. Czy Maleńczuk, który jakiś czas temu odstawił używki, dziś tęskni za narkotykami?

W wywiadzie dla podcastu „WojewódzkiKędzierski” Maciej Maleńczuk szokująco przyznał:

Co do dragów, bardzo tęsknię za tym. Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie (śmiech). To, coś za czym najbardziej tęsknię. Marihuana daje minimalną namiastkę tego. Czy to jest spokój? Prawdopodobnie o to chodzi.

Na pytanie, co mu zostało z hasła „sex, drugs and rock’n’roll”, Maleńczuk odparł:

Już nawet rock’n’roll mi nie został, bo generalnie jestem bluesmanem.

Reaktywowany w 2023 roku projekt Macieja Maleńczuka Homo Twist – powrócił w tym roku z albumem „Spider”, na którym znajdzie się 17 najważniejszych z 33-letniej historii grupy utworów w nowych wersjach.

Oprócz 17 najważniejszych w dyskografii utworów Homo Twist, wydawnictwo jest bardzo bogato i kunsztownie zdobione. W tym pięknym, limitowanym albumie deluxe znajdziemy poligrafię obfitującą w zdjęcia i niecodzienne, m.in. uwypuklonego złotego pająka (tytuł albumu zobowiązuje), płytę CD oraz grawerowany pendrive, również z motywem…pająka.

KOMENTARZE

Przeczytaj także