Machine Gun Kelly rozbił szklany kieliszek na swojej twarzy, krzycząc: Jestem bogaty!

/ 17 sierpnia, 2022


Ostatni koncert amerykańskiej trasy koncertowej Machine Gun Kelly’ego obfitował w emocje.


Machine Gun Kelly zakończył amerykańską trasę koncertową 13 sierpnia w swoim rodzinnym mieście, Cleveland. Zagrał na wypełnionym po brzegi stadionie.

W trakcie koncertu artysta rzucił się w tłum, a potem nie spieszył się, żeby zejść ze sceny. Ze względu na surowo przestrzeganą ciszę nocną właściciele obiektu zagrozili, że Kelly będzie musiał zapłacić 70 tysięcy dolarów za każde 10 minut przekroczenia ciszy nocnej.

Raper się tym jednak nie przejął. Spokojnie wypił kieliszek czerwonego wina, a następnie roztrzaskał go sobie o twarz, krzycząc: „Jestem bogaty, suko!”.

Zajście to możecie obejrzeć poniżej.

W trakcie koncertu byli też goście: Travis Barker z Blink-182, Avril Lavigne i Willow.

Machine Gun Kelly promuje wydany w tym roku album „Mainstream Sellout”.

KOMENTARZE

Przeczytaj także