Policja poinformowała, że Stephen Paddock, który zabił ponad 50 osób i ranił kilkaset innych 1 października w Las Vegas, strzelając do nich z okna hotelowego pokoju podczas festiwalu muzyki country, planował wcześniej inne zamachy.
Robb Flynn (Machine Head) nie chce już grać "Davidian"
Według informacji portalu „TMZ”, który powołuje się na doniesienia policji, Paddock zarezerwował dwa pokoje w hotelu w Chicago, który mieści się tuż obok Grant Parku, w którym odbywał się festiwal Lollapalooza. Paddock zarezerwował jeden pokój od 1 sierpnia, a drugi od 3 sierpnia. Oba do 6 sierpnia. Festiwal Lollapalooza odbył się w dniach 3-6 sierpnia 2017 roku. Paddock miał zażyczyć sobie pokoje „z widokiem”, a te wychodzą na Grant Park. Z niewiadomych przyczyn Paddock jednak nie zameldował się w hotelu. Na tegorocznym festiwalu Lollapalooza w Chicago wystąpili między innymi Muse, Liam Gallagher, The Killers, Kaleo, Royal Blood, Arcade Fire i The Shelters. Festiwal odwiedziło w sumie 400 tysięcy osób.
Według informacji podanych przez „The Daily Beast” Stephen Paddock wynajął też kilka pokoi w pobliżu festiwalu Life Is Beautiful, który odbył się w Chicago na tydzień przed Route 91 Harvest Music Festival.
Do masakry na Route 91 Harvest Music Festival doszło 1 października, gdy podczas koncertów napastnik otworzył ogień z 32. piętra hotelu Mandalay Bay, gdzie wynajmował pokój. W wyniku jego działań zginęło 58 osób, a kilkaset innych zostało rannych. Zamachowiec popełnił samobójstwo, zanim policji udało się go zlokalizować. Znaleziono przy nim dużą ilość broni i amunicji.
Organizatorzy festiwalu napisali:
Jesteśmy doszczętnie zdruzgotani wydarzeniami z niedzielnego wieczoru. Nasze wyrazy współczucia dla rannych oraz rodzin zmarłych.
Będziemy starali się iść dalej, ale nigdy nie zapomnimy tego dnia. Nie pozwolimy, żeby nienawiść zwyciężyła nad miłością. Nie pozwolimy, żeby pokonała nas bezsensowna agresja. Przetrwamy i upamiętnimy dusze tych, których straciliśmy.
rf
