Lola Young odpowiedziała na oskarżenia o bycie „nepo baby” oraz „industry plant”.
W wywiadzie dla „Capital Buzz”, piosenkarka zapewniła, że jej kariera nie wynika z rodzinnych koneksji, choć niedawno ujawniono, że jest spokrewniona z popularną autorką książek dla dzieci, Julią Donaldson, znaną z „Gruffalo”.
Ludzie twierdzą, że jestem „nepo baby”, bo moja prababcia napisała „Gruffalo”. Co za bzdury! Mam tyle do powiedzenia na ten temat, ale nie mogę tego powiedzieć. Ale nie jestem „nepo baby”, nie jestem „industry plant”, powiedziałam to, więc niech ci wszyscy, którzy piszą bzdury w Internecie, znajdą sobie lepsze zajęcie. To naprawdę smutne, że nie mają nic lepszego do roboty.
Piosenkarka stwierdziła, że termin „industry plant” jest używany przez innych artystów, którzy czują frustrację, gdy inni odnoszą sukces:
Jeśli jesteś „industry plant”, to twoja chwila nie potrwa długo. Ale to nie ma znaczenia, kto ma talent, to ma talent.
„Industry plant” to określenie używane na artystów sztucznie promowanych przez wytwórnie płytowe i przemysł muzyczny. Takie osoby są postrzegane jako „produkty” — jakby ich kariera była wynikiem strategii marketingowych, a nie rzeczywistego talentu.
Lola Young skomentowała również swoje wykształcenie. Uczęszczała do słynnej BRIT School, która wykształciła takie gwiazdy jak Adele:
To normalna szkoła, a ja wcześniej chodziłam do szkoły, która była naprawdę trudna. Trzeba przejść przesłuchanie, żeby się dostać.
Niedawno Young zdobyła nominację do nagrody w kategorii Najlepszy Artysta Pop podczas BRIT Awards. Wcześniej zyskała uznanie dzięki swojemu coverowi utworu „Close To Me” zespołu The Cure.
