Z pozwu wynika, że Live Nation zastraszał właścicieli obiektów, w których organizował koncerty.
Jak donoszą portale „Billboard” i „NME” 4 stycznia do sądu wpłynął pozew przeciwko Live Nation Entertainment złożony przez kilku powodów z wielu stanów USA.
W pozwie zarzucają oni, że Live Nation wykorzystywał swoją pozycję, żeby wywierać presję na właścicieli obiektów, w których organizował koncerty, żeby ci sprzedawali bilety głównie przez Ticketmaster – firmę, która obok Live Nation wchodzi w skład Live Nation Entertainment. Organizator miał zastraszać obiekty, że jeśli nie dostosują się do wymogów, nie będzie organizował w nich imprez. W pozwie czytamy, że:
Antykonkurencyjne działania okazały się szalenie skuteczne i dziś grozi to wprowadzeniem prawie wszystkich usług biletowych dla dużych obiektów koncertowych (głównych i drugorzędnych) w USA pod monopol Ticketmaster.
Pozew nazywa takie działanie jawnie antykonsumenckim, argumentując:
Właściciele obiektów muszą wziąć pod uwagę bardzo realną możliwość, że Live Nation nie będzie organizował u nich koncertów, jeśli nie wybiorą Ticketmaster jako głównej platformy sprzedającej bilety.
Nie jest to pierwszy pozew w USA przeciwko Live Nation. W 2020 roku wpłynął podobny pozew, zarzucający firmie, że narzuca klientom „jednostronne” warunki przy zakupie biletów.