Sławomir Świerzyński z zespołu Bayer Full odniósł się w niedawnej rozmowie do oświadczenia Kazika Staszewskiego dotyczącego Funduszu Wsparcia Kultury.
Wszystko, co dotyczy Funduszu Wsparcia Kultury, budzi w ostatnim czasie ogromne emocje. Nie tak dawno Kazik Staszewski napisał na Facebooku, że nie ubiegał się o pieniądze od państwa z dwóch powodów:
Po pierwsze są grupy zawodowe, które takiej zapomogi potrzebują bardziej. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy, którzy po kilkanaście godzin na dobę tyrają ratując ludzkie życia za psi grosz.
Po drugie – rząd nie może ci dać żadnych pieniędzy, bo ich nie ma. Jeśli jednak komuś daje to znaczy że przedtem komuś zabrał. Zabrał setkom tysięcy uczciwie pracujących ludzi, którym teraz na dodatek zamyka interesy. Nie chcemy tych ukradzionych wam pieniędzy.
– powiedział lider Kultu.
Wielu odebrało jego słowa jako dowód, że istotne są dla niego wyższe wartości. Nieco inaczej zinterpretował je Sławomir Świerzyński, lider zespołu Bayer Full, który był gościem w programie telewizyjnym Polsat News. Przypomnijmy, że Świerzyński miał otrzymać od państwa 550 tysięcy złotych, ale póki co – decyzją ministra Glińskiego – wypłaty zostały wstrzymane, a lista beneficjentów ma zostać ponownie zweryfikowana.
Bayer Full sprzedał w Polsce 17 i pół miliona płyt, na fakturę, i od tego wszystkiego odprowadził podatki. My jako zespoły disco polo płacimy potężne podatki i opowiadanie takich bzdur, że „nie chcemy waszych pieniędzy”… Kto pamięta taki zespół jak Kult, na litość Boską?
– powiedział w Polsacie lider Bayer Full. Odpowiedział również na apel Kazika, w którym ten prosił fanów o wsparcie poprzez zakup nowego wydawnictwa:
Głupszej wypowiedzi nie słyszałem. A kto by chciał ich płytę kupić?
Całą wypowiedź dotyczącą sytuacji w branży oraz reakcję na wypowiedź Kazika Staszewskiego znajdziecie poniżej:
