Lars Ulrich przyznaje, że Metallice zdarzało się posunąć za daleko

/ 8 maja, 2023
fot. Tim Saccenti


Metallica w swoich poszukiwaniach nieraz szokowała fanów. Przyznaje to perkusista.


W liczącej 40 lat historii zespół Metallica nieraz zaskakiwał fanów. Niekiedy takie poszukiwania były przyjmowane z entuzjazmem. Innym razem na zespół spływała fala krytyki. Metallica wzbudziła kontrowersje nagrywając mainstreamowy „Czarny album” w 1991 roku, a potem idąc jeszcze dalej w stronę rocka na „Load” i „Reload”. Kontrowersje wzbudził też album „St. Anger”, na którym grupa postanowiła zrezygnować z solówek, a z dużą krytyką spotkał się też nagrany z Lou Reedem album „Lulu”.

W wywiadzie dla „Rock City” Lars Ulrich mówiąc o historii Metalliki przyznaje, że zespołowi zdarzało się posunąć za daleko:

Bywało, że uciekaliśmy od własnej przeszłości. Że robiliśmy coś przeciwnego niż na poprzedniej płycie. Nasza droga przez 40 lat skręcała w różne strony, ale zawsze staraliśmy się robić to, co w naszych sercach, głowach i duszach i to, co podpowiadała nam nasza intuicja. Chcieliśmy tworzyć najlepszą muzykę, która oddawała nasze emocje. Niekiedy mogliśmy się posunąć za daleko. Innym razem mogliśmy nie oddalać się zbyt daleko. Ale nigdy nie czuliśmy się związani z przeszłością. Inspirowaliśmy się przeszłością, ale zawsze chcieliśmy iść do przodu.

Metallica w kwietniu wydała swój najnowszy album zatytułowany „72 Seasons”. W ramach trasy M72 grupa zagra 5 i 7 lipca 2024 roku na stadionie PGE Narodowy w Warszawie.

Więcej o Metallice i jej nowej płycie znajdziecie w majowym „Teraz Rocku”, który jest już w sprzedaży.

MAJOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE

KOMENTARZE

Przeczytaj także